Kto nas szpieguje i jak Windows pomaga nam się bronić?

Narzędzia wykorzystywane powszechnie przez użytkowników komputerów do chronienia swojej prywatności w Internecie to dzisiaj absolutna podstawa. Nie tylko firmy zajmujące się bezpieczeństwem oraz oprogramowania mi chce nam oferować najlepsze narzędzia, również twórcy samych systemów coraz częściej dają nam gotowe narzędzia, z których możemy korzystać zupełnie za darmo.

PRISM – co może nas przed nim uchronić?

O PRISM można było usłyszeć już nieraz, podobnie jak o wyłudzaniu danych wrażliwych czy atakach na nasze prywatne oraz służbowe komputery. Teraz jak grzyby po deszczu wyrastają nowe możliwości związane z chronieniem siebie oraz swoich danych przed szpiegowaniem. W jaki sposób samodzielnie możemy sobie pomóc?

Zapanuj nad hasłami do kont

Zakładanie konta jest dzisiaj obowiązkowe w wielu przypadkach – na przykład, jeśli chcesz wyświetlić pełną zawartość strony, poznać ceny przedstawianych produktów, aby zrealizować zamówienie. Przychodzi nam to z łatwością, ponieważ cały proces trwa najczęściej zaledwie kilka sekund, a haseł zwykle używamy do wszystkich rejestracji tych samych, co jest oczywistym i kuriozalnym błędem. W środowisku Windows można skorzystać ze świetnie sprawdzającego się menadżera haseł – KeePassX. Za jego pomocą można zapisywać nie tylko hasła do naszych kont i profili, ale także na przykład załączniku, loginy, strony internetowe czy komentarze. Korzystanie jest banalne – po stworzeniu i opatrzeniu hasłem nowej bazy możemy tworzyć nowe wpisy.

Wybieraj bezpieczniejsze trasy

Jeśli nie chcesz być namierzany za pomocą Google Maps, Bing Maps czy Apple Maps, w Windowsie możesz skorzystać z przyjemnej alternatywy, posiadającej dokładnie takie same możliwości komunikacyjne i funkcjonalne – OpenStreetMap. Wyznaczenie trasy z punktu A do punktu B, sprawdzenie konkretnego adresu czy przybliżonej lokalizacji, wybranie rodzaju przejazdu (rower, samochód, komunikacja miejska) odbywa się analogicznie do wszystkich większych serwisów internetowych. Na smartfonach z kolei można korzystać z aplikacji OsmAnd, korzystająca również tylko z otwartych map.

Anonimowość w komunikatorach?

Korzystanie z takich aplikacji jak Messenger, Hangouts czy Skype jest dla większości z nas oczywiste jak oddychanie, jednak nie zapewnia kompletnie żadnej ochrony dla naszej prywatności. Każda osoba mająca dostęp do naszej prywatnej sieci jest w stanie złamać bez trudu protokoły zabezpieczające. Jeśli chcesz mieć pewność, że przesyłane wiadomości są poufne i faktycznie prywatne, korzystaj z bezpieczniejszych odpowiedników. W przypadku Skype – na przykład z Jitsi.